[R] IBG Models: PZL P.24G Greek Service (72524)
Firma IBG Models wypuściła trzeci model z od dawna zapowiadanej rodziny samolotów PZL P.11 i P.24. Sprawdzamy, co jest w środku pudełka w wersji P.24G.
- Opublikowano: 29.11.2019, 01:29
- Tematyka:
- Samoloty
- Skala:
- 1/72
Recenzję zaczynamy od przypomnienia poprzednich modeli P.24 w skali 1/72, których było zaskakująco wiele, jak na polską konstrukcję. Pierwszym była zachodnioniemiecka vacuforma firmy Airmodel z lat siedemdziesiątych. Kolejnym, dla odmiany zachodnioniemiecka vacuforma, gdzieś z lat siedemdziesiątych lub osiemdziesiątych, firmy WK Models. Trzecim była… vacuforma, choć tym razem z polskiej firmy Modelland, z końca lat osiemdziesiątych. Był to bardzo dobry model i przez lata był poszukiwany przez modelarzy.
W 1989 roku w sprzedaży pojawił się też pierwszy model wtryskowy, przygotowany przez Spółdzielnię Wielobranżową Certi. Zestaw ten był przepakowany w 1993 roku przez RPM, później przez Encore Models, a od paru lat wydawany jest z logo MisterCraft. Zestaw był słaby i choć pojawiły się do niego blaszki, to jednak modelarze oczekiwali na coś lepszego. Coś lepszego pojawiło się w 2012 roku z logo firmy Azur, która wydała praktycznie wszystkie wersje tego myśliwca. Ten zestaw był już znacznie lepszy i, choć niepozbawiony wad, zdecydowanie był najlepszym dostępnym modelem PZL P.24.
Do dziś.
Dziś mamy w rękach nowość IBG Models, czyli pierwszy model P.24 tej firmy i jest to zestaw w pełni zgodny ze współczesnymi wysokimi standardami jakościowymi.
Metryczka
- Pełna nazwa zestawu: PZL P.24G Greek Service
- Producent: IBG Models
- Numer katalogowy: 72524
- Rodzaj: wtryskowy
- Pudełko: twardy karton, otwierane od góry
- Elementy: 54 części plastikowych, 8 części przezroczystych, 45 części fototrawionych, folia z oszkleniem
Instrukcja
Schematy malowania
- PZL P.24G D116, Ateny-Tatoi, 1939
- PZL P.24G D102, 1941
- PZL P.24G D109, Argos, kwiecień 1941
Kolory w schemacie malowania podano dla farb następujących producentów:
- AK Interactive
- Hataka
- Lifecolor
- Mr.Hobby (Gunze Sangyo)
- Vallejo
Kalkomanie
Arkusz kalkomanii został wydrukowany czysto, bez przesunięć, z dobrym nasyceniem kolorów i z lakierem błyszczącym. Charakterystyczny pająk w dwóch wersjach do wyboru — najbardziej popularnej czerwonej oraz ciemnożółtej, wynikającej z analizy zdjęć.
Zawartość pudełka
Ramka B
Na ramce znajdziemy 4 elementy — kolektor, zagłówek pilota oraz koła.
Ramka K + klisza + blaszka fototrawiona
Na ramce znajdziemy 8 elementów przezroczystych do wszystkich wersji samolotu. Podobnie na folii znajdziemy 21 elementów oszklenia, dopasowanych do ram znajdujących się na blaszce fototrawionej, również do wszystkich wersji samolotu. Na blaszce znajdziemy 45 elementów — m.in. owiewki, detale silnika i podwozia, celowniki do karabinów maszynowych.
Tradycyjnie dla IBG Models elementy przezroczyste są zrobione z tworzywa wysokiej jakości. Jednak dla osób chcących osiągnąć efekt jak najbardziej realistyczny przygotowane są ramy oszklenia na blaszkach fototrawionych oraz folia z zaznaczonymi szybami. Warto zauważyć, że producent daje w każdym zestawie komplet oszklenia do wszystkich wersji samolotu. Dla osób kupujących tylko jedną pezetelkę nie ma to znaczenia, ale kupno już dwóch różnych wersji daje nam “kopię bezpieczeństwa” oszklenia. Ten krok ma zachęcać modelarzy do prób z elementami fototrawionymi i folią, bo nawet jeśli montaż jednego kompletu się nie uda, można spróbować ponownie, a w rezerwie zawsze zostaje element plastikowy.
Ramka M
Na ramce znajdziemy 3 elementy — trójłopatowe śmigło oraz koła w kroplowej owiewce.
Ramka N
Na ramce znajdziemy 3 elementy — silnik (który trafi do pudełka z częściami zamiennymi) oraz lotki.
Silnik został odtworzony z wysoką dbałością o detale i większość modelarzy nie będzie miała potrzeby wymiany go na żywicę.
Podczas drążenia form starano się osiągnąć symulację blachy falistej, a nie płaskiej przestrzeni z przerytymi liniami. Widać to wyraźnie na tych zdjęciach.
Lotki można wkleić w wybranym przez siebie położeniu, a chętni bez większego problemu mogą zrobić lotki ruchome.
Ramka Q
Na ramce znajdziemy 14 elementów — połówki kadłuba ze zbiornikiem paliwa, wnętrze kokpitu, ster kierunku oraz silnik Gnome-Rhône wraz z osłoną.
Starannie odtworzone chłodnice, których nie trzeba zastępować blaszkami czy wersją żywiczną.
Detale kadłuba oraz ster kierunku, z charakterystyczną blachą falistą.
Rejon kabiny pilota z zewnątrz i od wewnątrz, a także podłoga kokpitu.
Spód kadłuba z widocznym zbiornikiem paliwa oraz osłona silnika i jej detale.
Na tych i pozostałych zdjęciach widać detale silnika. Również i w tym przypadku nie ma potrzeby zastępowania go wersją żywiczną.
Ramka U
Na ramce znajdziemy 3 elementy — górną część płata oraz doklejane do niego dwie dolne połówki.
Na górze płata widać odtworzone zjawisko charakterystyczne dla pokrycia blachą falistą PZL — wrażenie innego koloru / matowości na elementach z blachy falistej w porównaniu do elementów z blachy gładkiej. Takiego efektu nie miał żaden z modeli pezetelek wypuszczonych do tej pory. Widać również inny podział płata, uwzględniający zamontowanie 4 karabinów maszynowych w skrzydle.
Detale dolnych połówek skrzydeł oraz przykadłubowej części płata.
Ramka V
Na ramce znajdziemy 6 elementów — zastrzały i golenie podwozia oraz fotel pilota.
Ramka Y
Na ramce znajdziemy 8 elementów — statecznik pionowy oraz elementy wnętrza kabiny pilota.
Ramka Z
Na ramce znajdziemy 13 elementów — ster kierunku, elementy usterzenia poziomego, zastrzały oraz bomby.
Zastrzały i widoczne charakterystyczne zgrubienie przekroju dolnej części steru kierunku.
Na zbliżeniach elementów statecznika poziomego widać wyraźnie fakturę blachy falistej oraz wypukłe nity. Dla uświadomienia sobie skali przypominamy, że kratka na macie pod elementami modelu ma wymiary 1×1 cm.
Podsumowanie
We wstępie opisaliśmy historię zestawów P.24, więc wiadomo że modelarze mogli zrobić model myśliwca “od zawsze”. W praktyce jednak większość z nich była niedostępna i dopiero pojawienie się zestawu Azura znacząco poprawiło sytuację. Jednak po kilku latach od premiery zestaw Azura był coraz trudniej dostępny.
Wraz z premierą zestawu IBG Models problem dostępności, wysokich cen czy kiepskiej jakości odchodzi w niepamięć. Jako pierwsza z rodziny trafia do nas wersja grecka, ale mamy zapewnienie producenta o przygotowywaniu kolejnych zestawów.
Zestaw spokojnie można polecić nawet modelarzom początkującym, bo mimo wysokiego poziomu detali budowa jest prosta. Jeśli nie będą montować blaszek fototrawionych, nie powinni mieć najmniejszych problemów ze złożeniem modelu. Z kolei modelarze bardziej zaawansowani otrzymują doskonały punkt wyjścia do budowy modelu konkursowego czy dalszych zmian konfiguracji.